Szczotka do nakładania podkładu - pierwsze wrażenie

By Pink Lipstick - 16:22:00

Czesc!

Jednym przypomina szczotkę dla konia, innym szczoteczkę do zębów. Jakie jest moje pierwsze wrażenie na temat szczotki do podkładu z DRESSLINK ?


Krótko o szczotce:
  • Wykonana jest w całości z plastiku,
  • Włosie szczotki jest syntetyczne,
  • Długośc szczotki: 15 cm,
  • Długośc włosia: 3.3 cm,
  • Koszt  szczotki to około $ 1.50. 

Pędzel wygląda prawie tak samo jak Oval Brush z Mac, która kosztuje około 200zł. Możemy używac jej do nakładania podkładu, kremowych róży czy też korektorów.


Używam szczotki od ponad tygodnia, codziennie. Uważam, że to był bardzo dobry zakup. Do tej pory nakładałam podkład dłońmi i do tej metody już na pewno nie wrócę.


Podkład nakładałam punktowo na twarz, a następnie rozprowadzałam go suchą szczoteczką.  Myślałam, że aplikacja będzie nico trudniejsza, ale skoro taki laik jak ja sobie poradził to jest dobrze! :)


Szczoteczka ma bardzo zbite włosie, ale na szczęście podkład nie wbijał mi się w nie głęboko.
Nie wypadł mi z niej jeszcze ani jeden włosek. Myłam ją po każdym użyciu szarym mydłem. Nie polecam zostawiac jej brudnej, ponieważ podkład zostaje w rowkach i gorzej się ją czyści.


Przy jej pomocy aplikowałam na twarz kilka podkładów i każdy wyglądał świetnie. Idealnie wtapiał się w cerę i nie widac go było na twarzy. Uzyskiwałam bardzo naturalny, aksamitny efekt. Jeszcze lepszy efekt był wtedy, gdy przypudrowywałam twarz pudrem bambusowym.


Wiem, że wiele firm wypuszcza teraz takie pędzle. Osobiście nie dałabym 200zł za taki pędzelek, ale za 10zł można go śmiało wypróbowac. Na pewno ułatwi nam robienie makijażu, który będzie wyglądał jeszcze ładniej.

Pędzel/Szczotkę kupicie TUTAJ


Macie Oval Brush z innej firmy? Czym nakładacie podkład?

  • Share:

You Might Also Like

32 Comments

  1. mam podobna z BeBella Cosmetics :) Mnie tam sie arza szczotki od Artis Brush :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja planuje zakup, ale tej glam brush. Dobrze słyszeć ze się sprawdza taką metodą nakładania podkładu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam nawet, że są szczoteczki do nakładania makijazu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czego to oni jeszcze nie wymyślą do nakładania podkładu ;D ja jestem zadowolona z metody nakładania go gąbeczką, więc raczej szybko od niej nie odejdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. czytałam już o tej szczoteczce i powiem że intryguje mnie coraz bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam jej recenzję na vlogu u Karoliny ze Stylizacje i przyznam, że wtedy mnie nawet zaciekawiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem tej szczotki, zastanawiam się nad jej kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczotka dla konia haha, chyba takiego zabawkowego :D
    A tak na serio to sama mam ochotę wypróbować działanie takiej szczoteczki. Podkład co prawda najbardziej lubię nakładać moimi pędzlami albo gąbeczką BB, ale nie sposób odmówić sobie przetestowania tego "wynalazku", tym bardziej, że kosztuje niewiele, zamówię sobie na ebay'u :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już od paru dni chodzi za mną ta szczotka :D Dzięki Tobie już nie mam wątpliwości i wiem, że muszę ją mieć! :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. mam na nią chrapkę :) fajny gadżet

    OdpowiedzUsuń
  11. A mnie nie kusi a ta z Maca to chyba ze złota jest ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojejciu! Nigdy wcześniej nie słyszałam o szczotkach do nakładania podkładu. Ciekawy gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  13. o jeju jakie maleństwo dopiero to widać na zdjęciu jak na dłoni trzymasz :) przy pierwszym zdjęciu myślałam że to jest taka wielkość jak ta szczotka do mycia pleców :P. Ja osobiście jakoś wole nakładać palcami, czasami BB :) Ale bardzo nie lubię ciapać twarz mokrym pędzlem od pokładu takie brrrrrrr mało przyjemne uczucie :P ale staram się przyzwyczajać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam swoją gąbeczkę, do której już się przyzwyczaiłam, ale za taką cenę grzech nie skorzystać :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ostatnio zastanawiam się nad zakupem takiej szczotki bo sporo dobrego o niej słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kuszą mnie te oval brushe - słyszałam o nich wiele dobrego, a nie miałam okazji testować :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mnie kuszą te pędzle - szczotki ;) Chętnie skusiłabym się tak jak Ty na jakiś tani odpowiednik ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze czegoś takiego nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo popularne się zrobiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakoś na razie nie mogę się przekonać do takiej formy pędzla, ale pewnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wcześniej nie widziałam, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z czystej ciekawości chciałabym przetestować taki pędzel. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. JA podkład najbardziej lubię nakładać gąbeczką-jajeczkiem. Z pędzlami się jakoś nie polubiłam i obawiam się że ze szczoteczką byłoby podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawy przyrząd :)

    Zapraszam do mnie na ROZDANIE :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wrzuciłam do koszyka taką na Aliexpress :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurcze, ale maluszek ta szczotka! Nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie wiem czy potrafiłabym się nim malować;)
    Jeśli mogę prosić o kliknięcie w linki, bardzo mi pomożesz;)
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo polubiłam tę szczotkę, to fajny gadżet kosmetyczny.
    :*

    OdpowiedzUsuń